Można rzec, że okulary przeciwsłoneczne, jakie są, każdy widzi. Nawet sam Goodr reklamuje swoje produkty hasłem „BLAH, BLAH BLAH... SUNGLASSES”. I z jednej strony można się zgodzić, że produkcja oksów to nie jest fizyka kwantowa - ot, kawałek bliżej nieokreślonego materiału, który ma chronić oczy przed oślepnięciem od słońca albo śniegu. Tylko, że diabeł tkwi w szczegółach... W przypadku marki Goodr jest to cała lifestylowa otoczka, która za nią idzie. To walka o styl, to zdefiniowanie na nowo lansu, to tak oczekiwany performance w najprostszej formie i za przyzwoite pieniądze! Choćby dlatego warto pochylić się nad ofertą amerykańskiego producenta i sprawdzić czy okulary przeciwsłoneczne Goodr faktycznie mogą uczynić Cię kimś lepszym, bardziej przydatnym dla społeczeństwa*.
*UWAGA! CLICKBAIT! Nie mogą. Ale i tak sprawdź ofertę marki.
Znasz te ultraprofesjonalne marki silące się na stosowanie przekombinowanych technologii i dorabianie pseudoideologii, byle tylko dobić kolejne stówki do finalnego rachunku za produkt. To praktyka znana w każdej branży od gum do żucia, przez roboty kuchenne, aż po luksusowe samochody. Choć zabrzmi to jak najbardziej wyświechtany i oklepany schemat, to okulary przeciwsłoneczne Goodr są naprawdę wyjątkowe. Przez swoją normalność. Ten towar nie udaje kogoś, kim nie jest. Mówi: „Witam, chronię przed słońcem, mam niezbędne filtry, dobrze leżę na nosie i wyglądam jak milion, choć kosztuję tylko 30 dolarów”. Tylko tyle i aż tyle! Czasem warto iść po linii najmniejszego oporu i postawić na prostotę. W przypadku okularów Goodr są to 4 fundamenty, w oparciu o które powstaje każdy produkt:
- NO SLIP – specjalna ramka pokryta antypoślizgowym tworzywem chroni przed zsuwaniem się okularów
- NO BOUNCE – dopasowana kształt w połączeniu z lekką ramką zapobiega podskakiwaniu nawet podczas intensywnego wysiłku fizycznego typu bieganie lub balety
- ALL POLARIZED – zastosowanie polaryzacji poprawia kontrast i pochłania odbite promienie słoneczne. Soczewki posiadają filtr UV400
- FUN – interesujący design w połączeniu z zabawnymi, zapadającymi w pamięć nazwami daje to poczucie oryginalności, której każdy poszukuje w tym pełnym podróbek świecie
Żadne tam banały o tym, że Twój trening będzie skuteczniejszy, bardziej wydajny, zoptymalizowany itp. itd. Będzie taki sam jak wcześniej, ale przy zachowaniu maksymalnego stylu i komfortu. Przecież właśnie o to nam wszystkim chodzi, prawda? To teraz krótko o poszczególnych modelach. Zapoznaj się solidnie z tą prezentacją, by na 100% nie przegapić możliwości ogarnięcia TOP stylówki!
Goodr OG
Najbardziej klasyczne okulary przeciwsłoneczne, jakie tylko można sobie wyobrazić. Krótko rzecz ujmując: co tu może pójść nie tak? Ponadczasowy styl pasujący niemal do każdego człowieka na świecie, umiarkowana wielkość sprzyjająca zarówno noszeniu na co dzień, jak i stosowania podczas aktywności fizycznej oraz potężna ilość wersji kolorystycznych, która zadowoli wszystkie gusta i guściki. Damy sobie rękę uciąć, że okulary przeciwsłoneczne z serii OG będą modne co najmniej do 2060 r. I wiecie co? I będziemy, kur%$, mieć tę rękę! Szczególnie polecane modele to Ginger's Soul, Whiskey Shots with Satan, Vincent's Absinthe Night Terror, Bosley's Basset Hound Dreams i Mick and Keith's Midnight Ramble.
Goodr Circle G
Circle G, według zamysłu Amerykanów, ma czerpać z pierwowzoru, czyli wspomnianego wyżej OG. To nadal klasyka, choć w okrągłym wydaniu. Dzięki temu rozwiązaniu zwiększa się spektrum zastosowań oksów, ponieważ pozwolą idealnie wyglądać nie tylko na ulubionej trasie biegowej, ale dadzą szansę błysnąć w mediach społecznościowych. Jeśli Twój profil na Insta ma pokazywać najpiękniejszą wersję Ciebie zarówno podczas wysiłku, jak i na melanżu, to ten model zdecydowanie będzie Twoim sprzymierzeńcem. Szczególnie polecane modele to Nine Dollar Pour Over i Influencers Pay Double.
Goodr PHG
Jeśli Circle G to za mało, to sprawę powinien załatwić model PHG! Dlaczego? Z pozoru są takie same, jednak różnicę robi dodatkowy nosek na górze. Pewnie jesteś ciekawy, czemu on służy... Może ma właściwości aerodynamiczne? Może bardziej przyciąga uwagę płci przeciwnej? A może po prostu jest... bo jest? Zgodnie z tym, co wspomnieliśmy wcześniej - nie doszukujmy się tu dorabiania teorii i jakiegoś drugiego dna. Goodr = prostota, ale ta dobrze rozumiana! Ot, taki był zamysł producenta, by te okulary wyglądały właśnie tak. Zawsze to jakieś delikatne wyróżnienie się na tle innych okrągłych marek! Szczególnie polecane modele to Professor 00G, The New Prospector i Artifacts, Not Artfeelings.
Goodr Mach G
„Take my breath away” czy „I ain't worried”? - oto jest pytanie. Dla większości społeczeństwa to ciąg losowych słów w języku angielskim, ale dla fanów Top Gun to dwie piękne piosenki kojarzące się z ich ukochanymi filmami. W tym miejscu moglibyśmy zastanowić się również, w której konkretnie wersji modelu Mach G Tom Cruise wyglądałby najbardziej maverickowo... Ta seria to nic innego jak tzw. pilotki, które jednoznacznie kojarzą się z bohaterem tej amerykańskiej produkcji. Czy zakładając je, z automatu staniesz się pilotem marynarki wojennej? Jasne, że nie, ale przynajmniej będziesz tak wyglądać. A to już połowa sukcesu! Szczególnie polecane modele to Amelia Earhart Ghosted Me i Frequent Skymall Shoppers.
Goodr Runway
W przypadku tego modelu styl aż kipi! Runway to nic innego jak kultowe „kocie oczy” spopularyzowane przez Audrey Hepburn w legendarnym „Śniadaniu u Tiffany'ego”. Choć od premiery tego filmu minęły długie lata, to postać Audrey jest wciąż żywa w popkulturze i nawet wśród osób czytających te słowa znajdą się panie (a może i panowie...) czerpiące z wyglądu i sposobu bycia tej aktorki. Jak widzisz, mamy coś, co pozwoli zbliżyć się do tej klasyki stylówki. I te okulary również z powodzeniem sprawdzą się podczas biegania czy jazdy na rowerze. Z Goodr nie musisz nawet na chwilę - chyba, że podczas snu - rezygnować z audreyowego looku! Szczególnie polecane modele to Breakfast Run to Tiffany's i Haute Day in Hell.
Goodr LFG
Dobrze znany model OG tylko w nieco pomniejszonej wersji z pewnością przypadnie go gustu osobom o nieco mniejszej głowie. To też świetne rozwiązanie dla tych, którzy są w opozycji do hasła, że większe znaczy lepsze. E tam! To właśnie małe jest piękne i seria Little F*cking Goodr jest tego najlepszym przykładem. Prawdziwe legendy nigdy nie muszą nic nikomu udowadniać, dlatego nawet w tych okularach będą prezentować się prawdziwie po mistrzowsku. Tylko uważaj, gdzie wędrują Twoje oczy, bo w tym modelu może być lepiej widać, dokąd podążasz wzrokiem na plaży... Lepiej unikać skandali i podziwiać się w lustrze, bo akurat te oksy są do tego idealnie stworzone! Szczególnie polecany model to Never the Big Spoon.
Goodr Wrap G
Jeden z najpopularniejszych okularowych trendów dotarł także do Goodra! Niektórzy, wybierając właściwe dla siebie oksy, kierują się zasadą „byle jak największe, byle jak najbardziej widoczne”. Dla tych, a także dla miłośników roweru powstała seria Wrap G. Jeśli czujesz się niedowartościowany i nie masz sposobu, jak wyróżnić się z tłumu, po prostu załóż te okulary. Gwarantujemy Ci, że nikt nie przejdzie obok nich obojętnie! Będziesz w nich szybciutki, nawet siedząc na ławce, a może nawet co ciekawsi zapytają Cię, jaka pogoda w 2054 r.? Szczególnie polecane modele to I Do My Own Stunts, Scream If You Hate Gravity i Nuclear Gnar.
Goodr VRG
Jak mawiał Dewey z popularnego sitcomu „Zwariowany Świat Malcolma”: „the future is now, old man”! Soczewka ma interesujący, niebanalny, przyciągający uwagę kształt. Jej futurystyczny charakter pozwala wierzyć, że podobnie jak w przypadku serii Wrap G, tu również mamy do czynienia z modelem z przyszłości. Zakładając je, musisz mieć dużo pewności siebie, by dźwignąć te wszystkie spojrzenia na ulicy... Cóż, jeśli chce się wyglądać jak gwiazda, należy znosić to z podniesionym czołem! Nieważne czy masz je podczas treningu, czy po prostu na spotkaniu z przyjaciółmi, uśmiechaj się szeroko. Paparazzi nie przepuszczą takiej okazji! Szczególnie polecane modele to Voight-Kampff Vision, See You at the Party, Richter i Naeon Flux Capacitor.
Goodr BFG
Jeśli kiedykolwiek na siłę starałeś się udowodnić, że rozmiar ma znaczenie, to teraz nie musisz już o tym mówić. Niech zrobią to za Ciebie te okulary przeciwsłoneczne z serii Big F*cking Goodr! Bazują na klasycznej serii OG, jednak są większe i mają kwadratową ramkę. Te oksy naprawdę nie są dla każdego. Trzeba charakteryzować się naprawdę dużym... baniakiem, żeby je na sobie zmieścić. Jeśli już je nosisz, to tylko z dumą, że masz tak nietęgą głowę i to wszystko przez Twój wielki, mądry mózg. Jesteś po prostu wyjątkowy, a Goodr doskonale rozumie Twoje potrzeby, geniuszu! Szczególnie polecane modele to Beelzebub's Bourbon Burpees i Hooked on Onyx.
Dotarliśmy do końca tęczy. Zwiedziliśmy pełną ofertę marki Goodr w TriCentre.pl. Warto było? Jasne, że tak! Już wiesz, co zrobić, by dopracować swój look do perfekcji. I nie dziękuj nam. To był nasz obowiązek!