Zaczynamy pierwszą część artykułów z serii „Pierwszy start w triathlonie”. Dziś skupimy się na kompleksowym przygotowaniu do etapu pływackiego. Inaczej to wszystko wygląda, gdy na linii startu stoi kilkaset osób... Jak się do tego zabrać, żeby już na starcie udowodnić swoją wyższość nad rywalami?
Pianka triathlonowa – czy warto?
Nie na każdych zawodach pianka pływacka jest wymagana. Czasem temperatura wody sprzyja pływaniu bez tego sprzętu. W warunkach panujących w Polsce dzieje się tak, niestety, bardzo rzadko, przez co zdecydowanie lepiej radzą sobie pływacy w piankach triathlonowych. Ten produkt znacząco wpływa na poprawę pływalności i wyporności naszego ciała, a szczególnie nóg. Co za tym idzie, również poprawie ulega nasz czas końcowy. W skrócie – pianki triathlonowe dają po prostu szybkość! Dodatkowo, w przypadku zimnej wody (a w Polsce to większość zawodów), to wyposażenie zadba o to, by nie obniżyła się temperatura ciała, dzięki czemu zaoszczędzimy sporo energii na etap kolarski i biegowy. Oczywiście, pod pianką do pływania warto już mieć założony strój triathlonowy, który sprawi, że nasz start będzie dużo wygodniejszy, a w strefie zmian spędzimy dużo mniej czasu. Plusem jest to, że jeśli to Twój pierwszy start, to nie oznacza, że musisz kupować sprzętu. Spieszymy z pomocą początkującym triathlonistom i zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. Wypożyczalnia pianek triathlonowych czeka w pełni wyposażona!
Okularki pływackie – najzwyklejsze czy coś lepszego?
Okularki pływackie wydają się błahą sprawą. Warto jednak tutaj skupić swoją uwagę, ponieważ oczy mamy tylko jedne. Godnymi uwagi są okularki przyciemniane z filtrem UV, dzięki czemu mamy pewność, że nasz wzrok jest chroniony przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym. Takie filtry szczególnie przydatne są, gdy zdarza nam się przeprowadzać treningi na wodach otwartych, gdzie nasłonecznienie jest zdecydowanie większe niż na basenie. Absolutnym hitem wśród pływaków i triathlonistów stały się okularki pływackie z polaryzacją, po założeniu których czujemy się jak w dobrych okularach przeciwsłonecznych, a promienie światła odbite od wody nie oślepiają. Pozwala to na bezproblemową nawigację i zyskanie cennych sekund, podczas gdy rywale błądzą i płyną zygzakiem w poszukiwaniu bojki nawigacyjnej. Rada jest prosta – nie warto oszczędzać na okularkach pływackich, ponieważ różnica w cenach jest nieduża, a komfort użytkowania i ochrona oczu jest nieoceniona.
Czepek pływacki – nie każdy lubi, ale każdy chce mieć zdrowe włosy
Co prawda, na większości zawodów triathlonowych czepek pływacki będzie dodawany w zestawie z pakietem, warto jednak mieć zapasowy ze sobą. Nie wiadomo czy ten produkt będzie na tyle wytrzymały, by nie ulec zniszczeniu podczas zmagań. Najlepiej będzie przyzwyczaić się do czepka pływackiego w trakcie treningów basenowych, dzięki czemu nie odczujemy takiego dyskomfortu na zawodach. Dodatkową zaletą jest ochrona naszych włosów przed wodą chlorowaną, a także w przypadku pływania na akwenach otwartych zapewni ochronę przed promieniowaniem UV i zimną wodą.
Trislide – czyli szybkie ściąganie pianki i zero obtarć
Absolutny must have, który przyda się nie tylko na etapie pływackim, ale także kolarskim i biegowym. Preparat na bazie silikonu eliminuje obtarcia pianki i znacząco ułatwia i przyspiesza ściąganie pianki do triathlonu. Bezpieczny dla neoprenu i skóry zdobywa coraz większą sławę, a wiele osób nie wyobraża sobie startów bez niego. Można śmiało psikać nim także kolarskie wkładki w spodenkach, pachwiny czy np. achillesy przed długimi biegami. Spray przeciw otwarciom Trislide jest bardzo wydajny. Duże opakowanie spokojnie starczy na cały sezon sportowych zmagań.
Jeśli któryś z wymienionych produktów nie znajduje się w Twojej sportowej garderobie, chętnie Ci pomożemy. Sprawdź, jaką ofertę w tym zakresie przygotował sklep triathlonowy TriCentre. Najlepsze marki czekają na Ciebie w jednym miejscu! Poszczególne produkty znajdziesz w następujących kategoriach: pianki triathlonowe, okulary pływackie oraz czepki do pływania.